-10%
Dostępność: Brak

Właściwie wypalone cegły, jeśli uderzyć jedna o drugą, wydają dźwięczny ton i są wiśniowe, prawie bordo. Na cegłę mówiono: palcówka - bo często, ten, kto ją robił, zostawiał w niej odciski palców. Na dom potrzeba pięćdziesiąt tysięcy wiśniowych palcówek. Buduje się dla innych. Nietylko dla dzieci i wnuków, ale dla otoczenia. Dla miejsca. Żeby nie zepsuć przestrzeni, nawiązać z nią relację, wtopić się w krajobraz. Ale dom żyje, dopóki żyje w nim człowiek.
"Kto zdążył, ten wyburzył" słyszy Dorota Brauntsch. Bo murowanedomy chłopskie na ziemi pszczyńskiej z XIX i początków XX wieku wreszcie zostały uznane za zabytki, dowód kultury, a więc podlegają ochronie. Tylko że prawie wszystkie już zniknęły... I nadal znikają. To opowieść o cegle, kulturze chłopskiej, przemianie Górnego Śląska i o tym...
  • Liczba stron: 230
  • Wymiary: brak informacji
  • EAN: 9788365970329

  Aktualnie niedostępny

Potrzebujesz pomocy?
Pon - Pt. 9:00 - 17:00
tel. 22 836 54 45